Dziś przyprowadziłem na spotkanie kolejną dziewczynę z nowej fali Barbie Looking😍 Wybraliśmy się z nią na mały spacer i jej małym przyjacielem - buldogiem Cupcake👅
Pierwszy raz w życiu deszcz trochę pokrzyżował plan sesji zdjęciowej, nie miałam czasu na realizację wszystkich pomysłów z tą parą, ale nawet co tam, bardzo mi się podoba, bo widać jak niesamowicie fajna ta lalka 🤩
Wreszcie przekonałam się, że „żywe” kości dodają lalce więcej realizmu niż natywne „ramiona” Made to Move, więc zastąpiłam Femmy małymi rączkami. Kupiłem je na własne ryzyko i ryzyko na Ali, i tam w każdej reklamie ta skórka jest pisana inaczej, gdzieś Dark Brown, a gdzie indziej Black, ale skórka pasuje idealnie, bez przebarwień, więc można spokojnie szukać)
Włosy Femmy są rodzime, po prostu długo i cierpliwie wyciągałam je wrzącą wodą🙈🥵 Ale warto 😍
Cupcake to moja szczególna miłość!🐶 W końcu znalazłam psa, który nie jest zbyt realistyczny, ale ma swoją zabawkową charyzmę, więc moim zdaniem dobrze pasuje do lalek w stylu Barbie. Keksik ma ruchomą głowę i łapki, dlatego bardzo ciekawa jest interakcja z nim podczas sesji zdjęciowych☺️
A czy Wasze buldogi też wariują, gdy ręce znikają w torbie lub kieszeni?😅
Babeczka dostała upragniony smakołyk, bo jaki inny sens ma życie słodkiego małego buldoga? 😍❤️
Dziękuję za uwagę🌻🌾