Lato mija nie bez powodu. Dawno temu zawiązałam top i torebkę i poleciłam Savannah, żeby zabrała je na spacer. A wiecie co robiłam o 3:40 nad ranem przygotowując ten post? Szukałam imienia dla lalki)). Ta dziewczyna kategorycznie nie przyjęła nazwy pleśni. Dla mnie jest luksusowa. Chciałem dla niej czegoś królewskiego (nie więcej, nie mniej). A w pozostałej części zatrzymałem się na nazwie Savanna (Savanna). Myślę, że doskonale oddaje jej istotę. Wszystko jest poważne! To jakby wybrać imię dla dziecka 😀.
Zrobiłem też kilka zdjęć dla Monday4dolls. To piękno jest wciąż bezimienne. Mam nadzieję, że wymyślę coś ciekawego na następną sesję zdjęciową. Bardzo podoba mi się jej obecna fryzura z małymi lokami
Poszedłem na spacer z moją nową pięknością Andrą. Ta sukienka w róże bardzo jej pasuje. Szkoda, że cudowne czerwone buciki nie trafiły do kadru)). Dla mnie też idealna lalka. Podoba mi się w niej wszystko. Może trochę później wyprostuję jej włosy. Ale teraz też tego nie chcę.
Odbyliśmy także marionetkowe spotkanie z dziewczętami z Winnicy. Nie ma nas wielu. To czyni go bardziej wartościowym. To była obsada lalek
Dwie rudowłose piękności. Kiedyś bardzo chciałem burmistrza). Ale wybrała Ippolitę, ponieważ nie mogła kupić obu. Teraz mam inne czerwone))) i podziwiam Myerę od innych lalkarzy
Jak widać moja nowa, która trochę wyróżnia się na tle ogólnej kolekcji, zaświeciła się. Z linii fanów. Pomalowałam jej usta i teraz są idealne. Jak idealna może być lalka na ciele Disneya 😂. Swoją drogą, założyłem to na buty Hermiony.
Chciałabym jakoś zrobić ogólne zdjęcie moich lalek nieformatowych.
Miała też pierwsze doświadczenie w przerysowywaniu lalki (gąbka fanki nie jest brana pod uwagę). Miałem szalik starszej pani. Jedno jej oko i jedna brwi opadły do nosa. Nie wiedziałem, co z tym zrobić, dopóki nie wziąłem go w swoje ręce i nie odważyłem się. Wyniku nie pokażę od razu. Pokażę Ci, gdy obraz lalki będzie gotowy. Planuję przybliżyć ją do wizerunku Malwiny, czekam na niebieskie warkocze. Nie jestem bardzo zadowolony z wyniku. Nawet teraz zrobiłbym to lepiej, bo już rozumiem pewne rzeczy więcej. Ale mimo wszystko jestem zadowolona, że mi się udało, bo szczerze mówiąc, robione na drutach lalki mnie demotywują.
Swoją drogą, kiedyś też zmieniłam jej oczy. Fabryczne były ciemnobrązowe. Z jasnymi oczami „grała”. Ale "przesuwne" rzęsy mnie irytowały 😁
Jak dotąd dziewiarstwo jest dość skromne. Prawie nie robię na drutach dla lalek. Na szydełku/igle są 2-3 rzeczy, które praktycznie nie postępują. Mam tylko nadzieję, że do końca lata skończę chociaż letnią bluzkę. Tutaj mały spoiler 😊
Pokażę ci kolejny krótki film, jeśli go nie widziałeś. Takie rzeczy zawsze mnie interesują.
Dziękuje za przeczytanie!)