
Shaunya i ja postanowiliśmy wybrać się na krótki spacer połączony z piknikiem w lesie niedaleko jeziora. Oczywiście mała Lali i Bonya nie zostały w domu 🐶🐶




Pogoda była naprawdę letnia, ale bardzo dziwnie było zobaczyć prawdziwą mgłę nad jeziorem😳


Shaia kocha przyrodę, tyle pięknych miejsc i takie czyste powietrze! 🌲🌳🌿🌼


Udało nam się też zebrać kosz pełen grzybów!🍄




A jak apetyt kształtuje się na świeżym powietrzu! 😍🍉🥥




Czy tak samo jak my uwielbiacie świeży zielony groszek?😅


Najprzyjemniejszą rzeczą w przyrodzie jest cisza i spokój, kiedy możesz poczytać ulubioną książkę leżąc na miękkiej trawie)

Ale czy te dwa bachory pozwolą na długą ciszę? 😁 Głodne sobani potrafią narobić niezłych kipów, dopóki nie dostaną smakołyku lub same go nie znajdą)))




Dzień był cudowny, powolny i relaksujący, bardzo nie chciało mi się wychodzić z lasu, ale codzienność nie pozostawia wyboru. Mamy nadzieję, że uda nam się wyjechać później 🤩

A Wy latem jeździcie na pikniki?☺️