Cześć wszystkim! ❤️ Tak się złożyło, że moje dzieci i ja musieliśmy na jakiś czas wyjechać z kraju, w tę przymusową podróż zabrała ze mną tylko jedna najodważniejsza lalka, więc przygotujcie się na 100500 zdjęć tej charyzmatycznej marmizy)))
Poznajcie - to jest Tata! ✌🏻👩🏼🦰 My z miłością czasami nazywamy ją Taska, Tasandra)))
Droga była długa i męcząca, ale ta krucha dziewczyna wytrwale znosiła wszelkie znęcanie się z plecaka i czasami wyruszała, aby zobaczyć otaczający ją świat. Mołdawia, Rumunia, Węgry, Słowacja i w końcu z westchnieniem ulgi prawie wylądowała w Polsce 🤪
Przez około dwa tygodnie Tatuska siedziała spokojnie samotnie na półce, podczas gdy kochana „mamusia” od rana do wieczora biegała jak koń po różnych instytucjach, przepisując i zatwierdzając na wszelkiego rodzaju papierach nasze nowe, tymczasowe prawa i obowiązki. Poza tym mieliśmy szczęście spotkać w tym nowym, nieznanym kraju zaskakująco życzliwych i wrażliwych ludzi, jesteśmy wdzięczni Im bez granic za opiekę, z jaką zostaliśmy „ogarnięci” w dosłownym tego słowa znaczeniu🙏🏻❤️
Nareszcie dzieci poszły do szkoły, trochę się popsuło i zgodnie z zarządzeniem prawie w przedostatni dzień zimy spadł śnieg!🌨️ Jak można było tego nie zauważyć?!😅📸
Tasyandra pierwszy raz zobaczyła śnieg☺️❄️ Jeśli nie liczyć ujemnych temperatur, nie sposób było się nie zakochać w takiej piękności😍
Tradycyjnie fotografuję wszystkie moje lalki🤩 Czyje to będą?🤷🏻♀️😅
Długo błąkaliśmy się z Taską po podwórku, ale nieważne jak pięknie było wokół, mimo że cała moja fotograficzna uwaga była skupiona na niej, widziałem, że poczuła się samotna😔 Nagle z krzaków rozległo się głośne szczekanie!😳 I do Taty, który usiadł, żeby odpocząć, podbiegł mały szczeniak o zaskakująco inteligentnych oczach!🐶
Szczeniak był bez obroży, czyli nie był to niczyj interes, a poza tym trząsł się z zimna, więc postanowiliśmy z tatą zabrać go do nas))) Myślę, że wszyscy zrozumieją, jakie legendarne imię postanowiliśmy mu nadać🤩 Tak, dokładnie PATRON!)))
Chwyciliśmy dziecko do kieszeni i pobiegliśmy do domu, żeby nakarmić i ogrzać)))
Oczy Tassandry zabłysły w zupełnie inny sposób😍
Dziękuję za uwagę i towarzystwo na zimowym spacerze☃️☺️