Wiecie, ciągle fotografuję to, co dzieje się „za kulisami”. Aby docenić, ile pracy włożono w projekt, jak zabawnie to wygląda lub jak można wykorzystać dokładnie ten sam rekwizyt. Generalnie są to raczej jakieś małe zdjęcia zza kulis, gdzie są po prostu lalki, ale on... są też takie, gdzie leżę obok nich. Ale każdy, kto robi zdjęcia lalkom, zrozumie mnie, wszystkie jesteśmy trochę „na kolanach” przed naszymi lalkami 🥰
tłumaczenie z języka ukraińskiego